Zdjęcia z koncertu premierowego płyty “Bardzo przyjemnie jest żyć” autorstwa Jarka Misiewicza.
Koncert miał miejsce w Klubie Hybrydy w Warszawie 25 stycznia 2016 roku o 19:00.
Wykonawcy: Katarzyna Żak – wokal
Witold Cisło – perkusja
Bartłomiej Krauz – akordeon
Piotr Malicki – gitary
Hadrian Filip Tabęcki – instrumenty klawiszowe, produkcja muzyczna
17 stycznia 2016 roku w Centrum Kultury Wilanów odbył się koncert Olgi Avigail z zespołem Tango Attack zatytułowany REBEKA TAŃCZY TANGO, ze specjalnym udziałem Sławy Przybylskiej.
Koncert ukazał fenomen przedwojennego tanga jako owoc splotu pierwiastków słowiańskich i żydowskich. Zagrane zostały tanga z Warszawy lat 30. ub. wieku w językach polskim, jidisz i hebrajskim. Znakomita większość utworów została napisana przez polskich twórców żydowskiego pochodzenia. Dzięki temu dochodziło do twórczej wymiany między polskojęzyczną kulturą popularną Warszawy i jej odpowiednikiem w języku jidisz, która miała swój rozbudowany obieg rozrywkowy.
Na koncercie pojawiły się również klasyczne tanga z lat 30. z Buenos Aires, stolicy tanga – jako źródła inspiracji dla polskich twórców tanga.
Wystąpili:
Z ogromną radością wykonałem w Sali Koncertowej Filharmonii Śląskiej w Katowicach mój autorski program z muzyką filmową (aranżacje i też kilka kompozycji) razem ze Śląską Orkiestrą Kameralną pod dyrekcją Roberta Kabary. Cudowne przyjęcie przez publiczność (kilka bisów) i świetna współpraca z orkiestrą! Będę miło ten wieczór wspominać!
(fot. Wojciech Mateusiak)
Notka ze strony Filharmonii Śląskiej:
Hadrian Filip Tabęcki na estradzie Filharmonii Śląskiej. W piątek, 8 stycznia w koncercie nie bez kozery nazwanym Muzyka sensacyjna. Przyniesie światową muzykę filmową w stylowych aranżacjach na fortepian i orkiestrę smyczkową. Hadrian Filip Tabęcki – aranżer i solista – sięgnął po prawdziwe przeboje gatunku, z kultowych obrazów takich jak Love story, Przeminęło z wiatrem, Janosik, Ojciec Chrzestny, James Bond czy Titanic (i wiele innych). Program zawiera mnóstwo skrajnych nastrojów, jak przystało na muzykę filmową najwyższej próby. Interpretacja wielu z nich jest nie lada wyzwaniem dla wykonawców, ale obecność maestro Roberta Kabary gwarantuje najwyższą jakość artystyczną koncertu.
“Miłość ci wszystko wypaczy” to tytuł spektaklu muzycznego do którego popełniłem aranżacje i nagrałem razem z kolegami z zespołu Kameleon całość ścieżki dźwiękowej.
W nagraniach udział wzięli:
A poniżej opis spektaklu zaczerpnięty z PortEL.pl:
Teatr im. Aleksandra Sewruka kończy rok 2015 spektaklem muzycznym „Miłość Ci wszystko wybaczy”. Dosłownie kończy, bo premiera sztuki odbędzie się w wieczór sylwestrowy. Usłyszymy znane i lubiane szlagiery przedwojenne, ale i bardziej współczesne jak “Okularnicy” z tekstem Agnieszki Osieckiej oraz “Samba przed rozstaniem”, do której słowa napisał Jonasz Kofta. Premierowy wieczór rozpocznie się 31 stycznia o godz. 20.30.
„Miłość Ci wszystko wybaczy…” – któż nie zna tego szlagieru z lat 30. minionego stulecia. Utwór napisany został do filmu Mieczysława Krawicza „Szpieg w masce” – muzykę skomponował Henryk Wars do tekstu Juliana Tuwima. Hanka Ordonówna, która wcieliła się w postać Rity Holm – śpiewaczki i agentki wywiadu, brawurowo wykonała właśnie piosenkę Henryka Warsa. Utwór stał się wizytówką artystki, a film bił rekordy oglądalności.
„Miłość Ci wszystko wybaczy” to także tytuł filmu Janusza Rzeszewskiego z 1982 roku, a teraz i spektaklu w elbląskim teatrze. Widzowie odnajdą w nim klimat przedwojennych warszawskich kawiarni takich, jak „Mała Ziemiańska”, „Zodiak” czy „Pod Picadorem”, chętnie odwiedzanych przez artystów. Bywalcami tych lokali byli między innymi Julian Tuwim, Jan Lechoń czy Antoni Słonimski, a relacje damsko męskie, erotyzm i przede wszystkim miłość, były częstym tematem rozmów. Do tych klimatów, do tych magicznych czasów, wracamy w spektaklu „Miłość Ci wszystko wybaczy” w autorskiej wersji Wiesławy Niemaszek. Usłyszymy wszystkim znane i lubiane piosenki, jak tytułowa „Miłość Ci wszystko wybaczy”, przez „Walc Francois”, „Sex appeal”, aż po „Zimnego drania” i „Umówiłem się z nią na dziewiątą”, ale także bardziej współczesnych „Okularników” Agnieszki Osieckiej i przepiękną „Sambę przed rozstaniem” B. Powella do tekstu Jonasza Kofty. Te pełne humoru, ale też często nostalgiczne teksty, w pięknej oprawie muzycznej zespołu „Kameleon” i w interpretacji aktorów Teatru im. Aleksandra Sewruka mają wprowadzić widzów w dobry nastrój na koniec roku.
Premierą sztuki „Miłość Ci wszystko wybaczy” elbląski teatr inauguruje obchody jubileuszowego roku 2016. W tym szczególnym roku świętować bowiem będziemy 70-lecie Sceny Polskiej w Elblągu oraz 40-lecie działalności teatru [Dramatycznego, a obecnie Sewruka].Premiera 31 grudnia, godzina 20.30.
„Miłość Ci wszystko wybaczy”Scenariusz – Wiesława Niemaszek
Reżyseria – Tomasz Man
Scenografia i kostiumy – Anetta Piekarska-Man
Choreografia – Artur Dobrzański
Aranżacje muzyczne – Hadrian Filip Tabęcki
Przygotowanie wokalne aktorów – Wojciech Karpiński
Realizacja świateł – Kazimierz Kowalski
Asystent reżysera – Piotr Szejn
Inspicjent/sufler – Nina ChodkowskaObsada:
Beata Przewłocka Piotr Boratyński
Marta Masłowska Artur Hauke
Teresa Suchodolska Łukasz Kaczmarek
Aleksandra Wojtysiak Krzysztof Kolba
Marcin Tomasik
Piotr Szejn
W Elblągu miał miejsce koncert Nagród Prezydenta Elbląga. Ta coroczna uroczystość została uświetniona przez program artystyczny, który miałem przyjemność wykonać razem fenomenalną Elbląską Orkiestrą Kameralną (pod dyrekcją Pawła Kotli) i dwójką moich przyjaciół – Piotrem Malickim i Grzegorzem Bożewiczem. Poniżej przytaczam fragment recenzji z PortEL.pl:
A na zakończenie wieczoru w teatrze, artystyczna część gali. Elbląska Orkiestra Kameralna i Hadrian Filip Tabęcki wybrali największe przeboje ze swojej współpracy i fenomenalnie przypomnieli je zgromadzonej publiczności. Rozpoczęto od trzech tang. Skrzypce przeniosły słuchaczy gdzieś na argentyńską pampę. Trzeba zwrócić uwagę, że elbląskim artystom towarzyszył Grzegorz Bożewicz, grający na bandoneonie i Piotr Malicki na gitarze.
Bandoneon jest instrumentem dość podobnym do akordeonu. Współcześnie jest wykorzystywany do grania tanga. Kiedy więc już cudownie zagrano tanga, Grzegorz Bożewicz zamienił instrument na akordeon.
Nie mogło zabraknąć klasyki. Był więc i walc „Nad pięknym i modrym Dunajem” J. Straussa. Były i niespodzianki: suita z filmu „Ojciec chrzestny”, „Ballada o małym rycerzu”, a nawet „Czterej pancerni i pies”. Wszystko zagrane na orkiestrę kameralną, fortepian, gitarę i akordeon. Bardzo ryzykowne posunięcie: albo będzie wielka klapa, albo będzie fenomen. Ale to jest Elbląska Orkiestra Kameralna i musiał być fenomen. Do tego węgierskie czardasze, a na bis … „Lulajże Jezuniu”.
I jeszcze fragment opisu wydarzenia na portalu info.ELBLAG.pl:
Elbląscy kameraliści wraz z grającym na fortepianie Hadrianem Filipem Tabęckim, Piotrem Malickim (gitara) i Grzegorzem Bożewiczem (bandoneon, akordeon) zagrali koncert noworoczny czerpiąc ze sprawdzonego repertuaru dawnych mistrzów. “Wariacje Taneczne – tanga, czardasze i walce na solistę i orkiestrę” wprowadziły zgromadzonych w karnawałowy nastrój. Trzy tanga, w tym “Libertango”, dwa tańce węgierskie Brahmsa, walc “Nad pięknym modrym Dunajem” Johanna Straussa czy kompilacja motywów muzycznych z polskich filmów “Pan Wołodyjowski”, “Janosik”, “Czterej pancerni i pies” rozgrzały publiczność tak skutecznie, że nie chciała pozwolić artystom opuścić sceny. Na bis Hadrian Tabęcki zaproponował wspólne zaśpiewanie kolędy “Lulajże Jezuniu” w aranżacji Fryderyka Chopina. Elblążanie dali radę, a ich wykonanie wypadło znakomicie.
